Cześć,
Jeśli czytasz ten email, prawdopodobnie jesteś jednym z tych, którzy ciężko pracują. Trener, fizjoterapeuta, dietetyk. Pomagasz ludziom odzyskać zdrowie, siłę, lepszą sylwetkę.
To szlachetne.
Ale powiedzmy sobie szczerze: szlachetność nie płaci rachunków.
Pułapka „Więcej Klientów”
Kiedy patrzysz na swoje konto, a zyski są niższe niż byś chciał, co robisz? Zazwyczaj to samo, co wszyscy: próbujesz sprzedawać głośniej.
Wrzucasz więcej postów, obniżasz cenę za pierwszą sesję, kupujesz reklamy na „więcej leadów„.
To jest jak próba wyleczenia złamanej nogi plastrem.
Prawda jest taka, że większość profesjonalistów zdrowia tkwi w pułapce:
Model „Godzina za Pieniądz”
Model „Godzina za Pieniądz„: Wymieniasz swój czas na pieniądze. Twoje przychody są bezpośrednio skorelowane z liczbą godzin, które jesteś w stanie przepracować. To nie jest biznes, to jest samozatrudnienie z limitem przychodów. Kiedy przestajesz pracować (urlop, choroba), kasa przestaje płynąć.
Nadmierne Koszty Obsługi
Nadmierne Koszty Obsługi: Masz klientów, ale koszty ich obsługi (wynajem gabinetu, drogi sprzęt, ciągłe szkolenia, czas na dojazdy, administracja) pożerają marżę. W efekcie, musisz mieć 50 klientów, żeby zarobić tyle, ile mógłbyś przy 20, gdybyś miał szczelny model operacyjny.
Wycena Oparta na Strachu
Wycena Oparta na Strachu: Boisz się podnieść ceny, bo „stracisz klientów„. Wolisz być „zajęty” niż „rentowny”. Twoja cena jest ustalana przez rynek, a nie przez wartość, którą realnie dostarczasz – a ta wartość jest ogromna, bo zmieniasz ludziom życie.
Zrób Rachunek Sumienia z Czasu
Zamiast szukać kolejnego klienta, zrób to:
Przez najbliższe 7 dni, notuj każdą minutę, którą poświęcasz na czynności niegenerujące bezpośrednio przychodu (odpowiadanie na maile, planowanie postów, sprzątanie gabinetu, dojazdy).
Na koniec tygodnia, zsumuj ten czas.
Następnie, wyceń go według swojej docelowej stawki godzinowej (nie obecnej).
Zobaczysz, ile pieniędzy tracisz na bycie „zajętym” zamiast „skupionym”.
To jest pierwszy krok do naprawy modelu.
Pytania do Twojego Biznesu
Przestań myśleć o tym, jak zdobyć więcej klientów. Zacznij myśleć o tym, jak zbudować maszynę, która działa.
- Jaki jest mój prawdziwy koszt pozyskania klienta (CAC) i czy ten klient jest w stanie wygenerować co najmniej 3x ten koszt w ciągu roku (LTV)? Jeśli nie, to Twój model jest zepsuty u podstaw.
- Gdzie w moim procesie obsługi klienta (od pierwszego kontaktu do końca terapii/planu) tracę najwięcej czasu i pieniędzy, a co mogę natychmiast zautomatyzować lub delegować?
- Czy moja oferta jest skonstruowana tak, że klient płaci za „godziny”, czy za „transformację” (konkretny, mierzalny wynik)? Jeśli to pierwsze, jesteś rzemieślnikiem, a nie przedsiębiorcą.
- Gdybym jutro musiał podnieść ceny o 50%, co musiałbym zmienić w sposobie dostarczania wartości, aby klienci uznali to za okazję, a nie za problem?
Twoim zadaniem jest zidentyfikować PRAWDZIWY problem i zaprojektować maszynę, która go rozwiąże.
Zacznij myśleć. Czas ucieka.
P.S. Działanie „jak zwykle” to nie jest rozwiązanie. To jest wymówka.
