Otyłość jest zła – tak, zdecydowanie.
Nie, nie mówimy tutaj o tym, że ludzie otyli są źli, to żadna forma fat szejmingu, mówimy tutaj o tym, że sama otyłość jako przypadłość metaboliczna jest zła – dla ciebie oraz twojego otoczenia.
Dlaczego ?
Ponieważ, otyłość przyczynia się do takich problemów zdrowotnych jak
• Zaburzenia pracy układu sercowo – naczyniowego – czyli np. miażdżyca, choroba niedokrwienna serca
• Zaburzenia pracy gospodarki cukrowej – Cukrzyca Typu II ( w 2016 roku prawie 1,6 miliona śmierci
spowodowanych bezpośrednio cukrzycą )
• Rozwój chorób neurodegeneracyjnych – takich jak alzheimer czy Parkinson
Abstrahując od samych powikłań zdrowotnych , koszt otyłości dla służby zdrowia w USA wyniósł 190 miliardów dolarów – dużo ? No cóż w Polsce -> koszty leczenia otyłości i ich powikłań wynoszą około 1/3 budżetu służby zdrowia czyli około 35 miliardów złotych
… a wystarczy, że odłożysz tego batonika…
Zatem, umówmy się, otyłość w żadnym wypadku nie jest Healthy a co więcej jest bardzo Expensive.
Teraz – dlaczego tak często mówię o ruszaniu tyłka ?
• Spadek ryzyka śmierci z przyczyn wszelakich o 31% – tak, wystarczy, że zamienisz skakanie kanałami między reklamami na Polsacie i TVN na spacer z Psem i Podcast ( polecam Fit Maker Show, chwila na reklamy )
• 50% spadek ryzyka śmierci z powodu chorób sercowo – naczyniowych
• 60% spadek ryzyka udaru
• 30% spadek ryzyka raka jelita
• 50% spadek ryzyka cukrzycy typu 2
• zmniejszenie ryzyka osteoporozy
• Zmniejeszenie ryzyka chorób neurodegeneracyjnych takich jak alzheimer czy Parkinson
Co więcej – metaanalizy realnie pokazują, że ruszanie się, jest dużo lepszym pomysłem w kontekście szeroko pojętego zdrowia -> poprawa parametrów sercowo naczyniowych, spadek ryzyka śmierci z powodu przyczyn wszelakich, poprawa markerów sercowych – bez względu na BMI.
Dlatego – zacznij się ruszać , wywal syf z diety i nie udawaj, że otyłość jest spoko.